Historie duchowe po ciężkich wypadkach EBOOK do odczytu
52,00 zł
Sprawdź rewelacyjne opinie czytelników
Wczoraj była premiera. Od wczoraj ją mam. Już przeczytaną. Biorąc ją do ręki nie bardzo wiedziałam, czego się spodziewać. No bo przecież co może być duchowego po wypadkach? Ale gdy zaczęłam czytać, wciągnęłam się na tyle, by przeczytać ją jednym tchem. Książka napisana językiem 'normalnym' - bez wydumanych terminologii, zbędnych dygresji. Takie lubię najbardziej. "Historie duchowe po ciężkich wypadkach" daje sporo do myślenia o tym, co jest po życiu, co dzieje się z człowiekiem balansującym na skraju świata rzeczywistego i tego, którego nie znamy. Jakie towarzyszą myśli, emocje, jak wygląda życie po wypadku. Ale mnie uderzyła najbardziej moc empatii, która emanuje ze wszystkich historii. Takie ukazanie faktów wymaga empatii, która emanuje ze wszystkich historii. Takie ukazanie faktów wymaga ogromnych pokładów współczucia, chęci pomocy i empatii, która emanuje ze wszystkich historii. Takie ukazanie faktów wymaga ogromnych pokładów współczucia, chęci pomocy i wrażliwości na drugiego człowieka. Przecież są to ludzkie, prawdziwe historie, o których mówi się trudno - a pisze o nich jeszcze trudniej. Dlaczego? Bo czasem słowa nie oddają w pełni tego, co się przeżywa. Darku -Tobie się to udało. Z niecierpliwością będę czekać na następne części. Myślę, że w historiach opisanych w książce każdy, kto doznał straty, przeżył wypadek możne znaleźć cząstkę siebie - ale widzianą oczyma kogoś, kto jest po drugiej stronie i chce pomóc. Tak po prostu. Tak po ludzku. A to rzadkie w dzisiejszych, materialistycznych czasach...
No, no, Dariusz, ogólnie nie czytam książek, ale Twoją czytałem z przyjemnością, jest mega wciągająca, zaskakująca, no i chwilami mialem ciarki... SUPER ROВОТА!
Darek!książka przeczytana od dechy do dechy jednym tchem czytanie jej to czysta przyjemność. Życzę wielu kolejnych sukcesów i niekończącej się weny twórczej.
Książka oparta na autentycznych faktach brawo kiedy 2 część
Wczoraj wieczorem przeczytałam pierwsza część, gdy tak czytałam to odniosłam wrażenie je jesteś obok i mi to opowiadasz, podziwiam Ciebie za szczerość z czasów dzieciństwa za ten przekaz bez pretensji i roszczeń wobec kogoś bardzo ładnie to przedstawileś, to co mną poruszyło czy na pewno mam dalej czytać to historia księdza i człowieka pod sufitem nadzwyczajnej w świecie miałam z tylu głowy czy w moim mieszkaniu ktoś się nie czai i czy go nie przywołam samym myśleniem, na chwilę musiałam oderwać się by ochłonąć i zająć umysł czymś innym w tvm przypadku sprzątaniem gdy wróciłam i czytałam dalej to nawet nie wiem kiedy o tej sytuacji zapomniałam i wytężyłam umysł na zagadnieniu poczucia, odczucia i przeczucia i przedstawileś, to co mną poruszyło czy na pewno mam dalej czytać to historia księdza i człowieka pod sufitem nadzwyczajnej w świecie miałam z tylu głowy czy w moim mieszkaniu ktoś się nie czai i czy go nie przywołam samym myśleniem, na chwilę musiałam oderwać się by ochłonąć i zająć umysł czymś innym w tym przypadku sprzątaniem gdy wróciłam i czytałam dalej to nawet nie wiem kiedy o tej sytuacji zapomniałam i wytężyłam umysł na zagadnieniu poczucia, odczucia i przeczucia i wyobraźni po tym fragmencie uznałam że na pewno muszę jeszcze raz książkę przeczytać, bardzo fajnie i ładnie przychodzisz z jednego tematu do drugiego a jednocześnie tworzy się bardzo fajna spójność
Całą noc czytałam, wiedzialam czego oczekiwać bo przeciez słuchałam Pana opowiesci na You Tube a jednak znalazlam co innego. 1/3 ksiazki traktuje o Panu, Panskich latach mlodosci,perypetiach roznego rodzaju,watpliwosciach, zalamani ach, walce...Boze czego tam nie ma! Po tej lekturze mysle,ze znam Pana lepiej, tak od podszewki. A po przeczytaniu tych historii wiem,ze mam za co dziękowac Bogu. Historia tego mlodego mezczyzny ktory cudowny sposob nagle ozdrowial jest arcyciekawa,podobnie jak historia pani z wypadku z dachowaniem. Moze wreszcie zrozumiemy, zs ten drugi swiat wcale nie jest odlegly ani, ze nie jest fikcją.
Jak tylko przyszła,odłożyłam na bok inną, czekałam na wieczór,bo to najlepszy moment na lekturę. Od samego początku mnie pochłonęła. Pan Dariusz odsłonił w niej rąbka tajemnicy że swojego życia(to bardzo odważne), ale też bardzo ludzkie bo łatwiej się czyta jak pozna się człowieka. Historie ludzi, opisane w tejże książce,dają nadzieję, nadzieję na to, że nie tracimy naszych ukochanych bliskich na zawsze, że śmierć nie jest końcem,co jest bardzo pocieszające. Straciłam ukochanego tatę w wypadku samochodowym i dzięki"Historiom duchowym po ciężkich wypadkach"jestem pełna nadzieji i optymizmu. Wspaniała książka.
Przeczytałam całość lekkie pióro masz podczas czytania włosy na rękach stawały dęba gratulacje napisania tak ciekawej książki. Kto jeszcze nie ma polecam!
Przeczytałam tę pierwszą i już chciałabym zakupić następną. Czekam z niecierpliwoscią. Wspaniałe rzeczy Pan odkrywa i opisuje. Zawsze fascynowała mnie materia duchowa, lubiłam też oglądać niegdyś program "Nie do wiary" Czemu go zdieto w telewizji?
Połowa przeczytana. W nocy nie mogę czytać bo później sny niespokojne.
Z czystym sumieniem polecam !
Przeczytana od deski do deski
Gorąco polecam tą książkę, gdyż sama uległam wypadkowi komunikacujnemu i naprawdę cud że żyje to są słowa strażaka.... Darek i w tej kwestii dałeś siebie na 100%
To super wiadomość, myślę,że to ciekawy prezent niemal dla każdego. Sama już ją przeczytałam, niesamowite uczucie. BRAWO
Panie Dariuszu gratuluję, książka jest piękna, tak ekscytująca, że pochłonęłam ją w jeden dzień. Z niecierpliwościa czekam na kolejne części.